Wokół cholesterolu narosło wiele mitów. Niektóre z nich usypiają naszą czujność, z kolei inne powodują, że zmuszamy się do wyrzeczeń, które są absolutnie niepotrzebne. Spróbujmy je obalić.
Cholesterol jest szkodliwy
To jeden z częściej powtarzanych mitów. Prawda jest taka, że sam cholesterol nie jest zły, niekorzystnie jest jego nadmiar. Cholesterol w naszym organizmie odgrywa bardzo ważną rolę. Bierze udział w produkcji wielu hormonów, jest budulcem niektórych komórek układu nerwowego, umożliwia produkcję witaminy D. Cholesterolu nie powinniśmy się więc bać. Dbajmy o wartościową i urozmaiconą dietę. Raz w roku kontrolujmy jego poziom. Prawidłowe stężenie cholesterolu powinno mieścić się w granicach 13- – 190 mg/dl.
W jednych produktach jest dobry cholesterol, w innych zły
To nieprawda, nie ma odmian cholesterolu w żywności. Cholesterol znajduje się w tłustym mięsie, żółtkach jaj, maśle, podrobach. We wszystkich produktach jest to taki sam cholesterol. O podziale cholesterolu na dobry i zły można mówić dopiero wtedy, gdy trafi on do organizmu. Cholesterol jest substancją, która sama nie może krążyć we krwi; za „środek transportu” mogą służą mu białka lipoproteinowe LDL i HDL. Ten cholesterol, który transportowany jest przez białka HDL nazywany jest dobry, ten transportowany przez białka LDL, to zły cholesterol.
Dieta niskocholesterolowa chroni przed miażdżycą
To mit, nawet całkowite wyrzucenie z diety produktów, które zawierają cholesterol nie ochroni na w 100 procentach przed chorobami serca i układu krążenia. W naszej krwi krąży tylko 20-40 procent cholesterolu pochodzącego z pożywienia. Pozostałe 80-60 procent produkowane jest przez organizm. Ogólne stężenie cholesterolu zależy nie tylko od tego, ile go zjemy. Do jego wzrostu może dojść na skutek spożywania pokarmów zawierających tłuszcze trans. Są one obecne nie tylko w złej jakości margarynach, potrawach fast food, ale także w słodyczach. Musimy zwracać uwagę na zawartość tłuszczy trans, kwasów tłuszczowych i kalorii.
