Odnawialne źródła energii budzą w naszym kraju coraz większe zainteresowanie. Wprawdzie wciąż w większości przydomowych kotłowni stoją kotły na węgiel, które podgrzewają wodę napełniającą instalację centralnego ogrzewania, to jednak przybywa osób szukających bardziej „zielonych” rozwiązań. Największe zainteresowanie budzą instalacje fotowoltaiczne. Zdecydowanie najczęściej wybierane są instalacje, które umożliwiają podgrzewanie wody do mycia za pomocą energii słonecznej; wciąż jeszcze rzadkością są instalacje produkujące energię elektryczną ze słońca.
Zielona i tania energia
Energia, którą emituje słońce jest tania i odnawialna, na pewno nie skończy się ona za kilkadziesiąt, a nawet za kilkaset lat. Urządzeniami, które umożliwiają jej zamianę w energię cieplną są kolektory słoneczne (link). Dzisiaj na rynku jest mnóstwo producentów i dystrybutorów tych urządzeń; w efekcie dostępne są bardzo różne typy kolektorów. Można je podzielić na dwa podstawowe rodzaje: płaskie, próżniowe. Różnią się one między sobą nie tylko budową, ale także sprawnością oraz ceną. Osoby, którym zależy na taniej instalacji solarnej powinny postawić na płaskie kolektory słoneczne.
Jak one działają?
Kolektory słoneczne zbudowane są między innymi z absorbera. To on decyduje o tym, jaką moc będzie miał kolektor. Wśród dostępnych na rynku kolektorów słonecznych najwięcej jest tych, w których zostały zastosowane najbardziej proste absorbery. Pochłaniają one nie więcej, jak 80 procent promieniowania słonecznego. Na rynku są również kolektory słoneczne, w których zastosowane zostały absorbery selektywne; ich sprawność jest znacznie wyższa. Mówiąc o kolektorach słonecznych koniecznie trzeba wspomnieć o czynniku grzewczym, czyli o cieczy, która jest podgrzewana przez absorber. Aby przed zimą nie trzeba było dokonywać kłopotliwej wymiany, jako czynnik grzewczy stosowany jest glikol, który nawet przy minusowych temperaturach nie zamarza. Warto pamiętać, że powierzchnia kolektora powinna być dostosowana do dobowego zużycia wody.
