Strona główna » Życie w social media.

Życie w social media.

Życie w social media.Nasze współczesne życie staje się coraz bardziej na pokaz. Jeśli czegoś nie ma w internecie, często zakładamy, że po prostu to nie istnieje i tyle. Nikt nie zajmuje się rzeczami, których nie można znaleźć w sieci. Bo i po co?

Social media stały się praktycznie naszym domem.

Nie wyobrażamy sobie już dnia bez dzielenia się w sieci swoimi zdjęciami, przemyśleniami czy wiadomościami. Wysyłamy do przyjaciół liczne komunikaty, umawiamy się także za pośrednictwem social mediów i powoli już z pewnością nie wyobrażamy sobie, że mogłoby być inaczej. Czy w ogóle ktoś jeszcze do siebie dzwoni? Czy odeszło to już całkiem do lamusa? Kiedyś trzeba było po kogoś iść, zadzwonić do niego domofonem i spytać czy może się spotkać czy wyjść na chwilę przed blok. Teraz już się tego nie praktykuje. Po prostu piszesz do kogoś i czekasz aż będzie online. Smsy, telefony po prostu odeszły w zapomnienie i używane są tylko wtedy, gdy mamy koniec pakietu internetowego, albo słaby zasięg. Czemu tak się stało? Świat po prostu idzie na przód więc normalnym jest, że wszystko się zmienia, łącznie z nawykami i przyzwyczajeniami ludzi.

Życie bez internetu

Młodsze pokolenie już w ogóle nie wyobraża sobie życia codziennego pozbawionego fb i social media. Co robiliby całymi dniami, gdzie zdobywali popularność? Teraz wystarczy wrzucić zdjęcie na fb lub pinterest, aby stać się sławnym i rozpoznawalnym przez swoich rówieśników. Bycie fajnym liczy się miarą polubień i komentarzy. Ale oczywiście tylko tych pochlebnych. Wszelkie krytyki w naszą stronę czy komentarze, które nam nie pasują, muszą zniknąć z sieci szybciej niż w ogóle się tam pojawiły. Przecież nie można psuć sobie opinii i wyobrażenia o idealnym, internetowym świecie. To nic, że tak naprawdę on zupełnie nie istnieje i nie powinno w ogóle brać się go na poważnie. Jak potoczą się dalsze losy świata? Kto to wie, może będzie coraz gorzej, a może po prostu ludzkość dojdzie do jakiegoś punktu zwrotnego i na nowo powróci do normalności i normalnych spotkań międzyludzkich? Nie mam pojęcia.

Podobne artykuły:

Dodaj komentarz

Back to top