Wiele kobiet nie wyobraża sobie swojej garderoby bez legginsów. Początkowo były one jedynie częścią sportowych stylizacji. Dzisiaj nosimy je na wiele bardzo różnych okazji.
Legginsy łączą w sobie zalety spodni i rajstop. Są rozciągliwe tak samo jak rajstopy i równie wygodne jak spodnie. Dawno temu były noszone przez mężczyzn i kobiety. Do mody damskiej trafiły w latach 50. za sprawą aktorki Audrey Hepburn. Dekadę później bardzo chętnie nosiła ją słynna modelka Twiggy. Mimo że w historii mody legginsy obecne są już od XIII wieku, to jednak znany nam dzisiaj wygląd przybrały dopiero między latami 50. a 60. Ich prawdziwy triumf rozpoczął się jednak znacznie później. Trzeba było na niego czekać do lat 80. Wtedy nosiła je między innymi Madonna. Swoją ogromną dzisiaj popularność legginsy zawdzięczają jednak Jane Fonda – propagatorce aerobiku.
W latach 80. legginsy były strojem wybitnie sportowym
W tych latach szyto je głównie z nylonu, rzadko na półkach sklepowych pojawiały się legginsy z lycry. Wybór kolorów także był mocno ograniczony, w zasadzie możne je było kupić tylko w jednym, czarnym kolorze. Na kilka dekad legginsy po okresie wielkiej fascynacji zniknęły. Kiedy kilka lat temu powróciły, kobiety znów się w nich zakochały. Dzisiaj panie mogą wybierać wśród legginsów różniących się między sobą bogactwem kolorów i tkaninami. Noszą je wszystkie kobiety: nastolatki, kobiety w dojrzałym wieku i te trochę starsze. Nie ma także znaczenia typ figury. Ale nie oznacza to, że każda kobieta wygląda w nich równie dobrze. Jeśli nie chcemy wyglądać w nich śmiesznie, pamiętajmy, aby zakładać do nich górę, która zakryje pośladki.
Wśród modeli legginsów są obecnie także i takie przeznaczone do zadań specjalnych
To legginsy, które zostały zaprojektowane specjalnie z myślą o kobietach w ciąży. Ich konstrukcja pozwala je nosić przez cały okres ciąży, nawet w ostatnim okresie przed porodem. Do produkcji ciążowych legginsów wybierane są tkaniny najwyższej jakości. Wymagania kobiet w ciąży są bowiem bardzo specyficzne.
