W szafie każdego mężczyzny powinny znajdować się przynajmniej dwa modele klasycznego obuwia. Jakie męskie buty uważane są za klasyczne? Jakie mają one cechy charakterystyczne?
Wszystkie modele męskich butów, które dzisiaj dostępne są w dobrych sklepach obuwniczych wywodzą się od modeli podstawowych, które pojawiły się pod koniec XIX wieku. Ich wygląd trochę od tego czasu uległ pewnym metamorfozom. Dzięki temu pasują one idealnie do współczesnych trendów mody.
Oksfordy
To najbardziej eleganckie spośród wszystkich fasonów męskich butów. W Polsce znane są także pod nazwą wiedenki. Swoją popularność i nazwę zawdzięczają studentom Oksfordu. Pierwsze oksfordy miały bardzo cienką podeszwę, nadawały się więc do noszenia jedynie w czasie bardzo ładnej pogody. W latach 20. XX wieku zmieniono w nich podeszwę na grubszą, dzięki temu stały się bardziej uniwersalne. Oksfordy to buty zaliczane do sznurowanych półbutów. Mają dwie cechy charakterystyczne: pięć otworów na sznurowadła i zamkniętą przyszwę. Ich najbardziej luksusowa wersja to lotniki. Idealnie pasują do smokingu, ale także do garniturów.
Botki
Męskie trzewiki pojawiły się w XIX wieku. Ich cholewka powinna sięgać 10 centymetrów za kostkę. Mają podwójną podeszew, dzięki temu są idealne na niepogodę. Są uniwersalne. Sprawdzą się do pracy, w której obowiązuje dress code, do mniej formalnych i całkiem luźnych stylizacji. Mogą mieć dzisiaj bardzo różne zapięcie (mogą też być wzuwane, a więc bez zapięcia), wykonuje się je także z bardzo różnych materiałów.
Loafersy
Zaliczane do butów wzuwanych. Są bardzo wygodne, pasują do sportowych stylizacji. Po raz pierwszy pojawiły się w Stanach Zjednoczonych na początku XX wieku. W tym kraju oraz we Włoszech i Japonii są noszone przez mężczyzn jako element biurowej stylizacji. W Polsce raczej do biura panowie ich nie zakładają, szczególnie jeśli zobowiązani się do przestrzegania dress code.
To tylko znikoma część modeli męskich butów uważanych za klasyczne, czyli ponadczasowe. W garderobie wielu mężczyzn znajdziemy także derby.
