O posiadaniu przynajmniej jednej z tych torebek marzy tysiące kobiet na całym świecie. Mało jest jednak takich, które na nie stać. Torebki, które opiszemy kosztują bowiem prawdziwą fortunę. Wszystkie te torebki już w latach 90. ubiegłego wieku nazwane zostały „it bags”. Jakie to są torebki?
To grona torebek it bags zalicza się te, których fasony są nie zmieniane (czasem przechodzą one tylko niewielki lifting), mimo tego, że zmieniają się trendy mody. Są więc ponadczasowe. Odnośnie tych torebek pojawiają się nawet głosy, że mogą one stanowić doskonałą lokatę kapitału; niektóre z nich systematycznie stają się coraz droższe.
Chanel 2.55
To pierwsza torebka na liście it bags. Tę niewielką, pikowaną torebkę na łańcuszku zaprojektowała sama Coco Chanel. Historia tej torebki zaczęła się w lutym 1955 roku. To od daty jej premiery pochodzi jej nazwa. Wewnątrz torebki wszyta jest przegródka, także z zewnątrz ma niewielką kieszonkę. Wciąż torebka Chanel 2.55 jest inspiracją dla wielu projektantów, jest też wyjątkowo często podrabiana. Kobiety cenią ją za funkcjonalność, praktyczność i wygodę.
Louis Vuitton Speedy
To francuska marka, która na początku swojej działalności specjalizowała się w produkcji walizek i kufrów podróżnych. Torebkę Speedy zaprojektowana specjalnie w roku 1965 dla aktorki Audrey Hepburn. Stworzono ją zmniejszając bardzo mocno rozmiary podróżnej torby Keepall. Jest niedostępna na żadnych wyprzedażach.
Hermes Birkin
Zaprezentowano ją w roku 1984. Historia jej powstania jest trochę kwestią przypadku. Gdyby projektant Jean Louis Dumas zajął w samolocie miejsce obok kogoś innego, a nie obok brytyjskiej aktorki Jane Birkin najprawdopodobniej torebka ta nigdy by nie powstała. Jest bardzo pojemna, mieści się w niej mnóstwo drobiazgów. Ogromną popularność torebka Birkin od domu mody Hermes zdobyła w 2001 roku. Nie można jej kupić w butiku, należy wpisać się na listę oczekujących i uzbroić w cierpliwość. Czas oczekiwania na wymarzoną torebkę może wynieść nawet 5 lat!
