Z pewnością każdy z nas powinien więcej czasu spędzać w ruchu. Jaki jednak sport wybrać, gdy nie mamy już naście lat, a do tego dokuczają nam pewne choroby?
Jaką aktywność wybrać?
Dokonując wyboru, bierzemy pod uwagę przede wszystkim stan swojego zdrowia. Gdy chorujemy na:
- osteoporozę najlepsze będą ćwiczenia, w czasie których stopami lekko uderzamy o podłoże. Tylko to wspomaga proces zagęszczania się kości. A zatem przy osteoporozie dla nas są wszelkie podskoki, wypady nóg w przód i w tył, przeskoki przez skakankę;
- stawy, zdecydujmy się na nordic walking. W trakcie tego marszu pomagamy sobie kijkami, układ kostny jest mniej obciążony. Jeszcze bardziej wskazane są ćwiczenia w wodzie, które lepiej odciążają stawy. Świetny jest aqua aerobic;
- choroby układu krążenia powinniśmy zdecydować się na ćwiczenia na świeżym powietrzu. Najlepsza jest prosta gimnastyka. Zakazane są ćwiczenia izometryczne i z ciężarkami;
- cukrzycę. Do wyboru mamy wiele rodzajów treningów, jednak najlepsze są te, które angażują wiele partii mięśni, na przykład jazda na rowerze.
Ruch jest dla nas jak lek. Przynosi nam mnóstwo korzyści, jest jednak warunek: codziennie musimy mieć przynajmniej pół godziny ruchu. Jeśli przed rozpoczęciem ćwiczeń mamy wątpliwości, skonsultujmy się ze swoim lekarzem.
O tym trzeba pamiętać
Bez względu na rodzaj treningu musimy pamiętać o rozgrzewce. Przyzwyczaja ona organizm do ruchu, pozwala uniknąć kontuzji. Przez około 10 minut krążymy nadgarstkami, barkami, głową, biodrami, stopami, robimy wymachy ramion, trucht w miejscu, przysiady, skłony boczne. Rozgrzewka powinna być dość intensywna – powinniśmy się spocić. Nigdy nie ćwiczymy na czczo (gdy organizm nie będzie miał paliwa do wysiłku, zacznie spalać białka. Powoduje to mdłości), ale też nie ćwiczmy bezpośrednio po posiłku – zachowajmy około 1,5 godziny odstępu. Trenujmy regularnie. Codziennie przez minimum 30 minut uprawiajmy nordic walking, spacerujmy, biegajmy. 2-3 razy w tygodniu możemy wybrać się na siłownię. Ubierajmy się wygodnie.
